Ścisłe wprowadzanie danych
Rezydentura jest obecnie uważana za najbardziej rygorystyczny egzamin podyplomowy, ponieważ każdy lekarz może przystąpić do niego tylko raz w życiu, w roku ukończenia studiów wyższych, aby wybrać specjalizację.
Jeśli nie zdadzą tego egzaminu, aby zostać lekarzem w danej specjalizacji, muszą zdać pierwszy egzamin specjalistyczny, drugi egzamin specjalistyczny i kontynuować naukę na studiach magisterskich lub doktoranckich. Lekarz rezydent to nie tylko tytuł, ale prawdziwy prestiż ze względu na surowe wymagania od egzaminu wstępnego do programu kształcenia.

Aby wziąć udział w szkoleniu rezydenckim, absolwenci kierunków medycznych, medycyny tradycyjnej i stomatologii w szkołach kształcących w zakresie opieki zdrowotnej są zobowiązani do zdania egzaminu wstępnego bezpośrednio po ukończeniu studiów.
Niedawno Uniwersytet Medyczny w Hanoi rozszerzył ten egzamin na studentów kończących inne uczelnie medyczne w kraju. Egzamin odbywa się zazwyczaj w sierpniu każdego roku i dotyczy wyłącznie absolwentów z danego roku. Po przyjęciu, absolwenci uniwersytetu zostaną lekarzami rezydentami i będą musieli odbyć 3-letni staż w pełnym wymiarze godzin w uczelni i placówkach ćwiczeniowych.
Przed 2016 rokiem kandydaci przystępujący do egzaminu rezydentury rejestrowali preferowany kierunek studiów przed przystąpieniem do egzaminu. Od 2016 roku Uniwersytet Medyczny w Hanoi zmodernizował swój program kształcenia i zwiększył limit przyjęć. Kandydaci wybierają kierunek studiów na podstawie wyników egzaminu (najpierw sprawdź wynik, a następnie wybierz kierunek).

W 2025 roku Uniwersytet Medyczny w Hanoi rozpocznie rekrutację 426 lekarzy rezydentów na 38 kierunkach kształcenia. Na egzamin zarejestrowało się 952/1009 kandydatów z 14 krajowych instytucji kształcenia w dziedzinie zdrowia. W rezultacie 690 nowych lekarzy zostało zakwalifikowanych do dalszego etapu rekrutacji na lekarzy rezydentów.
W dniu meczowym, z jednym kandydatem/chęcią, w kolejności od kandydata z najwyższą liczbą punktów, aż do wyczerpania limitu. Limit dla każdego kierunku jest ograniczony – kilka kierunków ma limit 2-3, a wiele – około 30-40.
Im wyższy wynik, tym większe prawdopodobieństwo, że kandydat zostanie przyjęty do najbardziej pożądanego przez siebie kierunku. Dzień meczowy to nie tylko dzień rejestracji na studia wyższe, ale także ceremonia wejścia w dorosłość, podczas której nowi rezydenci stawiają pierwsze kroki na drodze do kariery w badaniach i leczeniu medycznym.
Lekarz, który odbywał rezydenturę z chirurgii plastycznej, powiedział, że w roku, w którym zdawał egzamin, były tylko dwa miejsca na chirurgię plastyczną i na szczęście był jednym z dwóch, którzy zdali. Po zakończeniu egzaminu rezydentury zostawił plecak w sali egzaminacyjnej, ponieważ musiał się skupić na zapamiętaniu dużej ilości materiału.
„Podczas trzech lat rezydentury medycznej, czasami wieczorne dojazdy do mauzoleum Wujka Ho wydawały się jak wakacje . Mimo to, te trzy lata rezydentury były bardzo stresujące” – powiedział lekarz rezydent.
Twarz „gorącego” przemysłu
Najbardziej intensywnym etapem jest moment, gdy kandydaci decydują, jaki kierunek studiów wybrać. Zazwyczaj każdy lekarz ma kilka życzeń przed rozpoczęciem Dnia Doboru. W tym przypadku każdy nowy lekarz rezydent ma 30 sekund na podjęcie bezpośredniej decyzji o wyborze kierunku studiów, opierając się na kierunkach, na których wciąż obowiązują limity miejsc. Po upływie tego czasu, jeśli kandydat nie dokona wyboru, uznaje się, że zrezygnował z prawa do studiowania jako lekarz rezydent, a po dokonaniu wyboru nie ma już prawa do zmiany.
Tegoroczny Matchday, poprzez wybór lekarzy z najwyższymi wynikami egzaminu, pokazuje, że położnictwo i ginekologia, chirurgia plastyczna, anestezjologia i resuscytacja, onkologia… to „najgorętsze” kierunki. Co ciekawe, dwa kierunki: położnictwo i ginekologia oraz chirurgia plastyczna toczą zaciętą walkę o miejsce kandydatów z najwyższymi wynikami w rankingu atrakcyjności.
Ponieważ każdy kierunek studiów ma określoną liczbę miejsc, jeśli kandydat z najwyższą liczbą punktów wybrał już wszystkie kierunki, na których mu zależy, kandydaci z niższą liczbą punktów będą musieli wybrać kierunki, na których nadal obowiązują limity. Dlatego osoby z niską liczbą punktów muszą wcześniej przygotować 4-5 życzeń.
Osoba, która w tym roku miała zaszczyt wypowiedzieć swoje pierwsze życzenie, nowy lekarz Vu Ngoc Duy (najlepszy zdobywca punktów na egzaminie wstępnym na rezydenturę), wybrała położnictwo i ginekologię. Kolejna osoba, nowy lekarz Hoang Mai Phuong (zdobywca drugiego miejsca), wybrała chirurgię plastyczną. Trzecia osoba, z trzecim najwyższym wynikiem na egzaminie, nowy lekarz Nguyen Thu Thuy, wybrała położnictwo i ginekologię. Czwarta osoba, nowy lekarz Dinh Duy Khuong, wybrała chirurgię plastyczną.
Na dwóch kierunkach położnictwa i ginekologii oraz chirurgii plastycznej limity szybko się wyczerpały już po pierwszej grupie kandydatów, którzy zarejestrowali swoje aplikacje. Przy 6 limitach, kierunek chirurgii plastycznej był już zajęty przez kandydata z 26. najwyższą liczbą punktów. Na kierunku położnictwa i ginekologii było 13 limitów, a w 33. grupie kandydatów, którzy zarejestrowali swoje aplikacje, limit również był zapełniony.
Oprócz dwóch wyżej wymienionych kierunków, niektóre inne kierunki również zostały sklasyfikowane jako „gorące” kierunki po zrekrutowaniu wystarczającej liczby kandydatów w grupie 100 z najwyższą liczbą punktów: anestezjologia i resuscytacja oraz onkologia.
Oprócz 4 wymienionych powyżej kierunków, w grupie 50 kandydatów z wysokimi wynikami, wielu kandydatów wybrało 3 inne kierunki: diagnostykę obrazową, kardiologię wewnętrzną i pediatrię. Sytuacja wyboru kierunku rezydentury dla nowych lekarzy w tym roku uległa znaczącej zmianie. 5-7 lat temu dermatologia była fenomenem, ponieważ była wybierana przez wielu kandydatów z wysokimi wynikami.
Niektóre kierunki studiów uważane są za mniej atrakcyjne, ale mimo to wybierane są przez kandydatów z wysokimi wynikami (150 najlepszych): resuscytacja ratunkowa, neurologia, psychiatria, medycyna nuklearna, patologia... Te mało modne wybory często wynikają z głębokiej miłości studentów do zawodu.
Można zauważyć, że w wyniku działalności polegającej na „kojarzeniu” osób - zawodów drogą bezpośrednią - pojawią się nowi lekarze, którzy ze względu na niskie wyniki egzaminów nie będą mieli możliwości wyboru swojego ulubionego zawodu, ponieważ limit zostanie wyczerpany.
Wieloletnie przesłanie Rady Dyrektorów Uniwersytetu Medycznego w Hanoi brzmi: każdy kierunek studiów jest wart studiowania i prowadzenia badań, a każdy wkład w ten zawód jest szlachetny dla zdrowia ludzi. Ważne jest, aby po dokonaniu wyboru, być prawdziwie zdeterminowanym w nauce i budowaniu niezbędnych kompetencji, aby stać się dobrymi ekspertami w tej dziedzinie.
Dokładna ocena umiejętności kandydatów
Prof. dr Nguyen Huu Tu, rektor Uniwersytetu Medycznego w Hanoi, powiedział, że liczba kandydatów przystępujących do egzaminu rezydentury była największa w historii, a liczba kandydatów spoza uczelni uczestniczących w egzaminie nie była mała (14 jednostek).
Nowo przystępujący do egzaminu na rezydenturę lekarze są pierwszymi, którzy kształcą się w ramach innowacyjnego programu „ukończenia studiów”, obejmującego 4 lata przygotowań i 6 lat szkolenia. Dziesięć lat na wprowadzenie innowacji, która zmienia cały program kształcenia lekarzy i stanowi podstawę kształcenia w tej szkole.
Profesor Nguyen Huu Tu potwierdził, że egzamin rezydentury jest pierwszym innowacyjnym egzaminem z bazą pytań liczącą aż 2000 pytań, od podstawowych zagadnień teoretycznych po kliniczne. Można powiedzieć, że tegoroczny egzamin rezydentury precyzyjnie ocenia umiejętności kandydatów.
Dzieląc się z nowymi lekarzami rezydentami, profesor Nguyen Huu Tu powiedział, że w życiu ludzie wybierają swój zawód, ale czasami to zawód wybiera ich. „Kiedy przystępujemy do egzaminu rezydentury, limit miejsc jest bardzo mały (zwykle około 15-20 dla wszystkich kierunków – PV), tylko lider ma prawo wyboru specjalizacji.
Z drugiej strony, studiuj kierunek studiów zgodnie z przydziałem uczelni. Obecni czołowi profesorowie i doktorzy, większość z nich nie jest pierwsza, ale gwarantuję, że odnoszą duże sukcesy, kochają swój zawód i dbają o niego do samego końca – powiedział profesor Tu.
Pan Tu zauważył, że lekarz rezydent to szlachetny tytuł, ale wartość każdej osoby nie polega na tym, że została wybrana jako pierwsza (osoba z najlepszymi wynikami), ale na późniejszej praktyce. Pan Tu poinformował, że studiowanie na lekarza rezydenta nie jest łatwe, bo jeśli jest łatwe, to nie zostanie się dobrym specjalistą.
Radził tegorocznym nowym rezydentom, aby dobrze przygotowali się pod względem zdrowia i ducha do „walki” w ciągu najbliższych 3 lat. Według niego, to najtrudniejszy okres dla przyszłego specjalisty. Mieszkańcy muszą bowiem sprostać wielu wymaganiom stawianym przez nauczycieli w szpitalu i szkole.
Source: https://tienphong.vn/doc-dao-ngay-lua-chon-chuyen-nganh-bac-si-noi-tru-cuoc-ghep-doi-truc-tiep-post1777120.tpo
Komentarz (0)