Vietnam.vn - Nền tảng quảng bá Việt Nam

Độc lập - Tự do - Hạnh phúc

Twórcy wizualnych opowieści, nieustępliwi w dążeniu do doskonałości

Công LuậnCông Luận31/01/2025

(CLO) Czy zastanawialiście się kiedyś, co by się stało, gdyby zabrakło fotoreporterów? Kto uwieczniałby historyczne momenty? Kto opowiadałby zapomniane historie? To oni są żołnierzami na polu bitwy informacyjnej. Nie tylko robią zdjęcia, ale i opowiadają historie...


Zawsze jestem pod wrażeniem poświęcenia, odwagi i poczucia odpowiedzialności fotoreporterów – opowiadaczy historii obrazami. To oni nie boją się stawiać czoła niebezpieczeństwom, nie boją się trudności, by przekazać nam najbardziej autentyczne informacje i najżywsze obrazy życia.

Od przerażających klęsk żywiołowych po miejsca niepokojów, od wzruszających historii o życzliwości po szokujące incydenty, gdziekolwiek ma miejsce jakieś wydarzenie, są też fotoreporterzy.

Fotografowie-opowiadacze historii nigdy nie zatrzymują się w swojej podróży do ciała 1

Dziennikarz Pham Ngoc Thanh i dziennikarz Nguyen Hoai Nam.

Zdjęcia bólu i odporności w obliczu klęsk żywiołowych

Pod koniec października 2020 roku sztorm nr 9 spowodował straszliwe zniszczenia w prowincjach centralnych. W gminie Tra Leng (dystrykt Nam Tra My, prowincja Quang Nam ) gwałtowna powódź zniszczyła obszar mieszkalny.

Wspominając przerażającą scenę z tamtego roku, dziennikarz Pham Ngoc Thanh – redaktor zdjęć w gazecie internetowej Vnexpress – powiedział: „Na Tra Leng zapadła noc, deszcz wciąż padał. Skulony w cienkim płaszczu przeciwdeszczowym, próbowałem przecisnąć się przez powykręcane pnie drzew, ostre i śliskie skały. Latarka w mojej dłoni migotała, oświetlając rozdzierający serce widok zniszczenia i dewastacji. 14 dachów – niegdyś domów wielu rodzin – było teraz po prostu płaskim terenem”.

Opowiadacze historii, którzy nigdy nie zatrzymali się w podróży do ciała 2

Dziennikarz Pham Ngoc Thanh - redaktor zdjęć w gazecie elektronicznej Vnexpress.

Następnego ranka odgłosy wołania o pomoc niosły się echem przez deszcz i wiatr. Miejscowi i żołnierze, nie zważając na niebezpieczeństwo, przekopywali się przez każdy korzeń drzewa i kamień, mając nadzieję na znalezienie choćby najmniejszego promyka nadziei.

Ngoc Thanh uniósł aparat, próbując uchwycić te chwile. Zabłocone twarze, zmęczone, zatroskane oczy tych, którzy szukają swoich bliskich. Zdjęcie opowie wszystko: o spustoszeniu wywołanym przez katastrofę naturalną, o bólu po wielkiej stracie, o niezłomnej woli tutejszych ludzi i wysiłkach żołnierzy Armii Ludowej w poszukiwaniu ofiar.

Tragedia minęła ponad 4 lata, ale fotoreporter Ngoc Thanh nie może zapomnieć historii 20-letniej pani Ho Thi Hoa z grupy etnicznej M'Nong i jej powrotu do wioski. Przeszła 30 km leśną drogą od wczesnego rana do późnego popołudnia, a pod gruzami leżało 7 jej krewnych, w tym jej mały synek.

„Kiedy ekipa ratunkowa odnalazła ciało jej ojca, byłam świadkiem momentu, w którym Hoa cicho zawinęła liście betelu i orzechy areki w kieszeń koszuli ojca. To był pospieszny pogrzeb, bez rozgłosu.

„Nie mogłam powstrzymać łez. Jako fotoreporterka byłam świadkiem wielu rozdzierających serce scen. Ale historia Hoa i jej determinacja poruszyły moje serce, pozwalając mi głębiej zrozumieć spustoszenie, jakie niosą ze sobą klęski żywiołowe, i niezwykłą siłę ludzi” – wspomina Ngoc Thanh.

Bohaterowie opowieści obrazkowych nigdy się nie zatrzymują w swojej podróży do świata 3D.

Cenne nagranie straszliwej powodzi błyskawicznej w Lang Nu.

Tajfun Yagi w 2024 roku musiał pozostawić głębokie wrażenie w umysłach Wietnamczyków, wywołując przerażające sceny i wielki smutek. Wśród nich, gwałtowna powódź z 10 września zamieniła wioskę Lang Nu w gminie Phuc Khanh w dystrykcie Bao Yen w równinę, zmyła ją z powierzchni ziemi i całkowicie pogrzebała 37 domów u podnóża góry Con Voi.

Fotoreporter Ngoc Thanh przybył na miejsce tragicznego zdarzenia na czas i uchwycił przerażające obrazy gwałtownej powodzi oraz wysiłki żołnierzy w poszukiwaniu ofiar.

W tym zdewastowanym i zrujnowanym miejscu setki żołnierzy z Regionu Wojskowego 2 nie bały się niebezpieczeństwa, brodząc w błocie w poszukiwaniu ciał nieszczęsnych ofiar. Żołnierze musieli moczyć się w wodzie i błocie, używając wykałaczek do sondowania każdego miejsca, szukając ofiar w gruzach. Prace poszukiwawcze napotkały wiele trudności ze względu na skomplikowany i niebezpieczny teren, ale z poczuciem odpowiedzialności i odwagą żołnierze wytrwali, dokładając wszelkich starań, aby odnaleźć zaginione osoby.

Ngoc Thanh był tam, brodząc w błocie, mocząc się, by uwiecznić prawdziwe i wzruszające chwile żołnierzy, od kropel potu spadających na ich ubłocone twarze, po determinację w oczach szukających ofiar. Powiedział: „Chcę, aby moje zdjęcia były nie tylko dokumentem wysiłków żołnierzy, ale także wyrazem głębokiej wdzięczności dla synów Ojczyzny, którzy nie wahali się poświęcić i znosić trudy, by chronić życie i mienie ludzi”.

Zdjęcia Ngoc Thanha poruszyły serca milionów ludzi, poruszając cały kraj odwagą i dobrocią żołnierzy. Wierzy on, że te zdjęcia będą szerzyć pozytywne przesłanie o patriotyzmie, solidarności i odporności narodu wietnamskiego w obliczu klęsk żywiołowych.

Soczewka przenika przez każdy gorący punkt

W swojej podróży z obiektywem, fotoreporter Nguyen Hoai Nam z VietnamPlus Electronic Newspaper - Vietnam News Agency, nieustannie uwiecznia autentyczne i pełne emocji chwile życia. Dwukrotne uhonorowanie nagrodą A National Press Award jest świadectwem jego talentu i poświęcenia dla zawodu.

„Fotografując wydarzenia i incydenty, zawsze skupiam się na kultowych momentach, które najlepiej oddają ducha i treść historii. Może to być spojrzenie, uśmiech, uścisk dłoni lub drobny, ale znaczący gest. Zawsze staram się obserwować i odczuwać wydarzenie całym sercem, aby móc uchwycić wyjątkowe chwile i opowiedzieć historię w najbardziej autentyczny i głęboki sposób” – powiedział Hoai Nam.

Nieustępliwi gawędziarze w podróży do czwartego pokolenia

Cykl artykułów „Niszczycielskie katastrofy naturalne, osuwiska: Dopóki będzie zniszczenie, będzie ból!” autorstwa grupy autorów Vo Manh Hunga i Nguyen Hoai Nam zdobył Nagrodę A 18. edycji National Press Awards - 2023.

Aby to osiągnąć, zawsze musi starannie przygotowywać się pod względem technicznym, dobierając odpowiedni kąt widzenia i oświetlenie. Jednocześnie musi rozwijać umiejętność obserwacji, oceny i uchwycenia chwil. „Podczas pracy zawsze utrzymuję wysoki poziom skupienia, elastycznie reaguję na nieoczekiwane sytuacje i nieustannie eksperymentuję i tworzę, aby tworzyć wyjątkowe i imponujące zdjęcia” – powiedział Hoai Nam.

Najbardziej pamiętnymi podróżami fotoreportera Hoai Nama w czasie jego pracy były podróże służbowe do wielu popularnych miejsc z dziennikarzem Vo Manh Hungiem - VietnamPlus Electronic Newspaper.

Rok 2023 naznaczony był podróżą poświęconą międzynarodowemu handlowi dzikimi zwierzętami oraz dokumentacją niszczycielskich skutków osuwiska. Aby uzyskać jak najbardziej autentyczne nagranie, Hoai Nam i jego współpracownicy musieli zmierzyć się z niezliczonymi trudnościami i niebezpieczeństwami.

Podróż do kryjówki handlarzy dzikimi zwierzętami jest ryzykowna. Reporterzy muszą przemykać się przez ciemność, przez gęste lasy i stawiać czoła przebiegłym i bezwzględnym przemytnikom. Nawet najmniejszy błąd może kosztować życie.

Nieustępliwi gawędziarze w drodze do cyfry 5

Fotoreporter Nguyen Hoai Nam – Gazeta elektroniczna VietnamPlus – Wietnamska agencja informacyjna.

Rok 2024 jest również pełen wyzwań dla Hoai Nama, ponieważ wraz ze współpracownikami „wędruje” po prowincjach Południowego Zachodu, zastanawiając się nad problemem bandytów piaskowych, który jest palącym problemem powodującym poważne niedobory materiałów do prac drogowych.

Hoai Nam wspomina: „Aby uzyskać jak najbardziej realistyczne i wyraziste ujęcia, musieliśmy zmierzyć się z wieloma sytuacjami, które nigdy wcześniej się nie zdarzyły. W ciągu dnia wypożyczaliśmy samochód, aby „zwiadować” okolicę i dowiedzieć się o nielegalnym wydobyciu piasku. W nocy, gdy panowała ciemność, „podkradaliśmy się”, aby uwiecznić osoby „przywłaszczające” państwowe aktywa publiczne”.

Praca w nocy, na odludnych, pustynnych terenach, zawsze niesie ze sobą ukryte ryzyko. Reporterzy zawsze narażają się na ryzyko wykrycia, groźby ze strony agresywnych bandytów, gotowych użyć siły, by chronić swoje „interesy”.

Co więcej, fotografowie muszą stawiać czoła trudnym warunkom pogodowym, nierównemu terenowi i trudnościom życiowym. Długie dni podróży starymi samochodami i nieprzespane noce spędzone na „polowaniu” na zdjęcia osłabiły siłę i ducha oddanych reporterów, takich jak Hoai Nam i Vo Manh Hung.

„Jednak przede wszystkim wciąż trwamy w naszej podróży. Ponieważ rozumiemy, że za nagraniami i zdjęciami kryje się odpowiedzialność dziennikarzy za odzwierciedlanie prawdy, zabieranie głosu w obronie sprawiedliwości i przyczynianie się do zrównoważonego rozwoju kraju” – powiedział Hoai Nam.

I biorąc pod uwagę wszystko, czego byłem świadkiem, od straszliwych katastrof naturalnych po surowe wyzwania pracy w punktach zapalnych, szczerze podziwiam i szanuję fotoreporterów. To nie tylko ci, którzy uchwycą chwile, ale także ci, którzy opowiadają historie – historie o odwadze, poświęceniu, człowieczeństwie. Historie pisane światłem, ujęciami kamery, momentami.

Trudności i niebezpieczeństwa, z którymi się mierzyli, nie były małe. Musieli brnąć przez błoto, stawiać czoła niebezpieczeństwom i być świadkami rozdzierających serce scen. Jednak zawsze byli wytrwali i odważni, pokonując wszystko, by wypełnić swoją misję.

Wierzę, że bez względu na okoliczności, prawdziwi fotoreporterzy zawsze będą podtrzymywać płomień pasji, nieustannie dążąc do dostarczania społeczeństwu jak najbardziej autentycznych informacji i sugestywnych obrazów. Bo to nie tylko ich obowiązek, ale i szlachetna misja.

Hoa Giang



Source: https://www.congluan.vn/nhung-nguoi-ke-chuyen-bang-hinh-anh-khong-ngung-nghi-tren-hanh-trinh-dan-than-post332463.html

Komentarz (0)

No data
No data

W tym samym temacie

W tej samej kategorii

Wieś w Da Nang w pierwszej pięćdziesiątce najpiękniejszych wiosek na świecie w 2025 roku
Wioska zajmująca się wyrobem lampionów jest zalewana zamówieniami w czasie Święta Środka Jesieni; zamówienia są realizowane natychmiast po ich złożeniu.
Niepewnie huśtając się na klifie, trzymając się skał, aby zeskrobać dżem z wodorostów na plaży Gia Lai
48 godzin polowania na chmury, obserwowania pól ryżowych i jedzenia kurczaków w Y Ty

Od tego samego autora

Dziedzictwo

Postać

Biznes

No videos available

Aktualności

System polityczny

Lokalny

Produkt